Kilchoman – destylarnia z wyspy Islay. To idzie młodość!

Kilchoman    Region: Islay     Status: aktywna     Dostępność: otwarta   Rockside Farm, Bruichladdich, Islay PA49 7UT tel. +44 (0) 1496 850011

Destylarnia Kilchoman w roku 2005 była pierwszą nowo powstałą destylarnią na wyspie Islay od ponad 124 lat. Fundatorem destylarni w budynkach farmy Rockside, był Anthony Wills, który od 1996 roku prowadzi niezależną firmę butelkującą i sprzedającą whisky typu single cask. Co ciekawe istnieje niepotwierdzona niestety teoria, według której to właśnie Kilchoman miałoby być miejscem, gdzie odbyła się pierwsza w Szkocji destylacja whisky - a to za sprawą rodziny MacBeatha, która przybyła tu z Irlandii na początku XIV wieku i przywiozła tę nieznaną wówczas w Szkocji umiejętność. W każdym razie Anthony wraz z małżonką Kathy od 2002 roku planowali zrealizować swoje marzenia o małym zakładzie kontynuującym tradycję tzw. farm distilleries, gdzie cały proces tworzenia whisky odbywał by się w jednym miejscu z użyciem tradycyjnych metod. Chcieli się wyróżnić; jak sami mówią "głupotą byłoby założyć gorzelnię, jak inne".

Kilchoman jest jedną z dwóch szkockich destylarni (obok Springbank), która w jednym miejscu zajmuje się pełnym procesem wyrobu whisky; od zasadzenia jęczmienia, przez jego słodowanie po destylację, starzenie i butelkowanie. Tutaj jednak, oprócz uprawiania własnego jęczmienia (rodzima odmiana publican zapewnia tylko 25% potrzeb), wykorzystuje się dodatkowo słód z destylarni w Port Ellen. Pozostałe po zacieraniu resztki ziaren przerabiane są na karmę dla hodowanych na farmie zwierząt. Stąd stylizowane "Islay's Farm Distillery" na etykiecie whisky Kilchoman. Co istotne, do rozcieńczania whisky używana jest dokładnie ta sama woda z potoku Allt Gleann Osamail, która wykorzystywana była do jej produkcji. Ma to znaczenie dla zachowania niezmiennego stylu whisky. 

Pierwsze beczki napełniono tutaj w grudniu 2005 roku. W 2009 roku na rynku pojawiły się pierwsze butelki z whisky Inaugural Release i zebrały bardzo dobre recenzje. Najbardziej ceniona edycja whisky "100% Islay" ukazała się w 2011 roku; nazwa podkreślała wyjątkowość rodzimej produkcji. Kolejna ważną edycja była wypuszczona w następnym roku whisky Machir Bay.

Nazwa „Machir Bay” odwołuje się do pięknej ale i wietrznej, prawie 2-kilometrowej plaży znajdującej się nieopodal destylarni. Wzburzone morze i oszałamiające zachody słońca - to według producenta uosabia ta wielokrotnie nagradzana edycja whisky.
"Surowa złożoność" flagowego single malta destylarni potwierdza klasyczny charakter Islay. Co prawda wytwarzany na miejscu słód jest średnio torfowy (20-25 PPM), ale sprowadzany z Port Ellen jest już mocno nasycony fenolami (nawet 50 PPM) - stąd wyrazistość w charakterze 🙂 Co się chwali, destylat jest nie filtrowany na zimno i nie posiada dodatków karmelu w celu ujednolicenia barwy. Producent nie odważył się oznaczyć wiekiem tej edycji; 60% whisky 3-letniej, 35% 4-letniej i 5% 5-letniej dojrzewa w "świeżych" beczkach po burbonie odkupywanych z destylarni Buffalo Trace i przez osiem tygodni finiszuje w beczkach po sherry Oloroso. Efekt, z zawartością alkoholu 46%, był na tyle 'mocny', iż w pierwszym roku obecności na rynku „Machir Bay” zdobył złoty medal podczas International Wine & Spirits Competition 2012.

W 2013 roku ukazała się whisky Loch Gorm. Każdego roku whisky Kilchoman nieco się różnią, dlatego producent oznacza ich edycje. Do starzenia wykorzystywane są m.in. beczki po porto, sherry Oloroso, maderze i bourbonie. Są też edycje rocznikowe, single cask i cask strength. Wszystkie butelkowane są z naturalną barwą i nie są filtrowane na zimno.

Wydajność destylarni w tym roku (2021) przekroczyła 330.000 litrów, napełnianych jest 80 beczek tygodniowo; na pokładzie 5 kadzi fermentacyjnych ze stali nierdzewnej i 2 alembiki. Docelowo będą w stanie z posiadanego sprzętu "wycisnąć" nawet 500 tys. litrów whisky! Mały, ale wariat: wypusty Kilchoman pojawiające się na rynku potrafią trząść całym światem single malt whisky.
Destylarnia jest otarta dla zwiedzających; oprócz możliwości nabycia whisky i pamiątek związanych z destylarnią, można tam również co nieco zjeść.