Whisky i Whiskey z całego świata, rzemieślnicze destylarnie rumu, brandy i okowity, spotkania z pracownikami najsłynniejszych destylarni, degustacje - wszystko to można było zobaczyć podczas czwartej edycji Whisky Live Warsaw - jednego z największych festiwali tego typu w Polsce.
Podczas dwóch festiwalowych dni (13-14.10.2017) warszawski hotel Sangate Airportt stał się mekką dla wszystkich miłośników destylatów Szkocji, Irlandii, Stanów Zjednoczonych i innych krajów tradycyjnie kojarzonych z whisk(e)y. Jak co roku na festiwalu pojawiły się znane marki z największych destylarni - Ardbeg, Glenfiddich, Maker’s Mark, Glenmorangie, oraz Grant’s, Jameson, czy Jim Beam.
Whisky wędzone odchodami
Oprócz tych znanych i uznanych można było spróbować także perełek od małych wytwórców. Po raz kolejny na Whisky Live zagościły wyroby z Ole Smoky Moonshine, islandzkiej destylarni Floki (pierwszego irlandzkiego producenta whisky, który słod wędzi… odchodach owiec), koniaki od małych francuskich producentów, czy polskie destylaty od Wolf distillery, rodzimej destylarni whisky..
Whisky Live to impreza tworzona przez pasjonatów dla pasjonatów. Tutaj zawsze można zatrzymać się i porozmawiać z wystawcami, częstokroć produkty promują sami producenci albo przedstawiciele destylarni. To świetna okazja, by poznać świat whisky od podszewki.
Nagrody
Oczywiście było i stoisko konkursowe, gdzie wybierano najlepsze trunki: każdy z wystawców zgłaszał jedną whisky.
Oficjalne Jury w składzie: Dominic Roskrow, Ingvar Ronde, Łukasz Gołębiewski oraz Łukasz Kreft z Lukloveswhisky zdecydowało:
— Najlepszą whisky festiwalu Whisky Live Warsaw 2017 została Laphroaig 20 YO z Adelphi Distillery Ltd.
Z uzasadnienia werdyktu: „okazała się torfem świetnie uzupełnionym innymi aromatami – owoców, przypraw i miodu. Jest to whisky doskonale zbalansowana, z długim finiszem."
— Nagrodę piątego jurora, publiczności otrzymał 16-letni, typowo szkocki (torfowy) Lagavulin 16 YO
Krosno? Krosno!
Zwycięzcy otrzymali piękne, ręcznej robione statuetki, przypominające szklane, powlekane karafki wypełnione whisky. Ich autorką okazała się architekta Dominika Rostocka. Okrzyknięto je „dziełem sztuki ręcznie wykonanym”.
Inspiracją do jej powstania były karafki, które nieodłącznie towarzyszą luksusowym trunkom. Statuetka składa się z różnych wzorów, tak jakby powstała z kilku karafek. Dolna część została zabarwiona, tak aby imitowała jej napełnienie do polowy wieloletnią whisky, złote paseczki odwołują się do wykończeń koniakówek, a jej wielkość i kształt (45x10x10cm) i odwołuje się do opakowań jakie stosują markowe alkohole. Jej waga — bo została odlana w całości z kryształowego szkła — 11 kg — odwołuje się do powagi czasu, jaki należy poświęcić do otrzymania najlepszych trunków — te najlepsze zaczynają się po 20—30 latach — więc ma to wielką wagę 🙂 Warto dodać, że przy stworzeniu tych statuetek pracowało 19 osób przez 3 tygodnie...
Whisky festiwalowa: Amrut Spectrum 004!
Po wielkim sukcesie pierwszej edycji Amrut Spectrum, tym razem kolej na drugą.
Pierwsza edycja dojrzewała w specjalnie na ten cel stworzonej beczce, złożonej z pięciu innych beczek: świeży dąb amerykański, francuski, hiszpański oraz beczki po sherry Oloroso i Pedro Ximenez.
Jako że świeży dąb hiszpański miał niewielki wpływ na dojrzewającą w nim whisky, tym razem zrezygnowano z niego, tworząc finalną beczkę z czterech innych: świeżo wypalony amerykański dąb, lekko wypalony francuski dąb, ex sherry Oloroso i ex sherry Pedro Ximenez.
Po początkowych trzech latach dojrzewania w beczkach po Bourbonie, całość przelano do takiej właśnie beczki, na kolejne 3,5 roku.
Oznaczenie 004 na etykiecie symbolizuje ilość różnych beczek, które posłużyły do stworzenia tej docelowej.
Amrut Spectrum batch 2 w wersji limitowanej, pojawił się na Whisky Live Warsaw 2017 jako whisky festiwalowa. Intensywny bursztynowy kolor, intensywne aromaty rodzynek, fig, śliwek, pomarańczy, czekolady, kawy, skóry, cynamonu i tytoniu, to wszystko zamknięte w jednej butelce!