Wyspa Islay ('eye-lah') - antyczna kraina, miejsce pielgrzymek dla wiernych whisky single malt. Niewątpliwie największa destylarnia na Ziemi. Dzikie i nieokiełznane miejsce, w którym mnisi celtyccy schronili się przed najazdami Wikingów i gdzie pierwsi gorzelnicy przemycali swą nielegalnie pędzoną "aquavitae".
Skalista zatoczka i Ardbeg. Południowe wybrzeże Islay, hrabstwo Argyll and Bute. Od strony lądu można się tutaj dostać wyłącznie krętą drogą prowadzącą od strony Port Ellen, łatwiej dotrzeć, a i uciec w razie potrzeby – drogą morską. Sytuacja dla przemytników wymarzona. Dodatkowy atut – łatwy dostęp do wysokiej jakości wody z jeziora Loch Uigeadail. Posiada ona idealne cechy do produkcji whisky – jest niezwykle czysta i miękka. Po drodze przepływa przez rozległe torfowiska, co nadaje jej charakterystyczny, brunatny odcień i torfowy posmak, wyczuwalny, jak się okaże za chwilę, w produkcie końcowym destylarni.
Podobnie jak w przypadku słynnych sąsiadek Ardbeg: Laphroaig i Lagavulin, istnieją dowody na nielegalną produkcję whisky w tym miejscu już w XVIII wieku. W swej obecnej formie destylarnia Ardbeg założona została jednak dopiero w roku 1815 przez członków rodziny MacDougall - licencję odebrał John MacDougall.
W roku 1838 niejaki Thomas Buchanan, kupiec spirytusowy z Glasgow, kupuje destylarnię za 1800 funtów. Syn Johna MacDougalla, Alexander, pozostaje zarządcą. Po jego śmierci w 1853 roku Ardbeg jest współrządzony przez siostry: Margaret i Florę, można powiedzieć, że była to pierwsza "damska" destylarnia w Szkocji. W 1887 roku produkcja przekroczyła milion litrów! Rok 1911 przyniósł rejestrację znaku towarowego Ardbeg z charaktarystycznym "A" a rok 1922 - zakup destylarni za 19 tys. funtów przez ALEXANDER MACDOUGALL & CO LTD. I tak było do roku 1977, kiedy to zakład przeszedł w ręce kanadyjskiego koncernu Hiram Walker. Jednak pod koniec lat siedemdziesiątych sprzedaż whisky zaczęła spadać, było mnóstwo zapasów. Whisky było znacznie więcej niż osób, które by ją piły, stąd wiele destylarni zostało zamkniętych, także Ardbeg. W 1987 roku destylarnia stała się własnością koncernu Allied Distillers. Z uwagi na to że koncern był już właścicielem Laphroaig (jednej z wiodących destylarni Islay) stwierdzono, że nie ma sensu promować dwóch destylarni o „podobnym stylu”, więc skupiono się na swoim pierwszym dziecku, a drugie zaniedbano… W 1997 roku Ardbeg został wykupiony za ponad 7 mln funtów przez doskonale prosperującą firmę – Glenmorangie. Od tej pory destylarnią zarządzał Stuard Thomson, który do pracy podszedł z ogromnym entuzjazmem, brakującym poprzednim właścicielom. Odbudowano i odremontowano istniejące budynki i wyposażenie, dobudowano nowe, po raz pierwszy w swojej historii Ardbeg otworzyła swe podwoje dla zwiedzających. W otwartym wkrótce po ponownym uruchomieniu Visitor Centre znajdziemy duży wybór whisky (nie tylko z Ardbeg, ale również z Glenmorangie i Glen Moray), artykułów związanych z whisky, pamiątek i różnego rodzaju gadżetów. Otwarto również przyjemną kawiarnię, dzięki czemu wyprawa do Ardbeg może stać się doskonałym pomysłem na spędzenie niemal całego dnia. Całość uzupełnia niezwykle malownicze położenie świeżo odremontowanych i odmalowanych budynków destylarni na samym brzegu morza, z falami oceanu rozbijającymi się dosłownie o ściany magazynu celnego. W Ardbeg można się łatwo zakochać. I to zarówno w whisky, jak i w miejscu, gdzie ona powstaje. W głowie się nie mieści: w ciągu jednego roku z totalnej ruiny destylarnia zyskała miano "destylarni roku" 1988... widać jak się chce, to można.
Był czas, kiedy świat niemal zupełnie zapomniał o istnieniu Ardbeg: podczas gdy inne destylarnie stawiały na produkcję, promocję i sprzedaż single malts, destylat z Ardbeg wykorzystywany był ciągle przede wszystkim do produkcji blendów. Ówczesnym właścicielom destylarni trudno było uwierzyć, że na rynku może znaleźć się miejsce dla whisky o tak zdecydowanym charakterze. Węglista i smołowata, nierówna, ale dla miłośników Ardbega - istny rarytas. Destylarnia zaczęła wypuszczać specjalne edycje takie jak: Supernova – jedna z najbardziej torfowych whisky, Uigeadail – smak starego stylu czy Corryvreckan – leżakowany w beczce z dębu francuskiego.
Ardbeg przez wielu znawców uważana jest za najbardziej charakterystyczną dla Islay. Zdecydowana w smaku, o niezwykle silnych akcentach jodu morskiego z elementami torfu, wodorostów i soli morskiej. W smaku wyczuwa się także akcenty słodu i wanilii. Pod tym względem przypomina ona odrobinę Laphroaig 10 Y.O., ale w przypadku Ardbeg’a odnajdujemy dodatkowo wrzosową i owocową słodycz, której trudno się doszukać w produkcie sąsiedniej destylarni.
„Bez wątpienia najlepsza destylarnia na naszej planecie. Jeżeli istnieje doskonałość dla podniebienia, to tu ją znaleźliśmy” – tak whisky Ardbeg opisał niekwestionowany ekspert Jim Murray w swojej legendarnej „Biblii Whisky”. Pisząc to jeszcze nie wiedział, że już wkrótce ten wyjątkowy trunek wyruszy na podbój przestrzeni kosmicznej. Pod koniec 2011 roku whisky Ardbeg (edycja Galileo) jako pierwsza i do tej pory jedyna szkocka whisky została zaproszona przez NanoRacks LLC – amerykańską firmę, zajmującą się przeprowadzaniem badań w przestrzeni kosmicznej – do wzięcia udziału w niezwykłym eksperymencie. Pochodzące z destylarni Ardbeg słód i drewno dębowe zostały wysłane bezzałogowym statkiem kosmicznym na Międzynarodową Stację Kosmiczną, gdzie dojrzewały przez kolejne dwa lata. Próbki wysłane na orbitę przez rakietę Sojuz zawierały również terpeny, związki chemiczne powszechnie występujące w naturze, które nadają whisky charakterystyczny, korzenny aromat. Wyniki tego eksperymentu, oprócz wartości czysto naukowej miały również wartość komercyjną, znajdując szerokie zastosowanie w branży spożywczej i perfumeryjnej, przyczyniając się do wzbogacenia dostępnej bazy zapachów i smaków oferowanych produktów.
Najbardziej znane:
10-letnia niefiltrowana na zimno Ardbed Single Islay Malt Scotch Whisky (Whisky Roku 2008 oraz Szkocki Single Malt Roku)
Ardbeg Blasda
Ardbeg Still Young
Ardbeg Almost There
Ardbeg Uigeadail - Whisky of the Year honour in the 2009
Ardbeg Corryvreckan
Ardbeg Renaissance – we’ve arrived!
25-letnia Lord of the Isles - 2001
Ardbeg Alligator
Ardbeg Ardbog
Ciekawostki: od 1921 pracuje tutaj młyn pieszczotliwie zwany Boby, w okolicy destylarni rolnicy mówią o 'Lucky cows' - krówki dostają specyficzne pozostałości po 3 płukaniu zacieru 🙂 Z okazji Drugiego Dnia Ardbog w trasę ruszył ARDBEG TRACTOUR - 8,6 litra i 100 mil/h z wściekłym V8, niestandardowy ciągnik Massey Ferguson. 6. czerwca 2013 roku na terenie kompleksu City Park w Poznaniu otwarto pierwszą w Polsce oficjalną Ambasadę Ardbeg - WhiskyBar88