Whisky Jakubiak – kolejna polska whisky

"Muszę się pochwalić, po 1445 dniach leżakowania wreszcie jest" - napisał na Facebooku poseł i prezes Browarów Regionalnych Jakubiak - Marek Jakubiak - i pokazał zdjęcie whisky swojej produkcji.

jakubiak whisky lubimywhisky.pl"Ponieważ mieliśmy zwroty, postanowiłem nie wylewać tego piwa do kanału, tylko przerobić na whisky" - tak Jakubiak tłumaczył swoją decyzję o produkcji "szkockiej". Mowa o piwie "Ciechan" o krótkim terminie przydatności do spożycia : whisky to nic innego, jak destylowane piwo - mówi Jakubiak. Hmm... może dlatego na stronie browaru pojawiła się nazwa "wiski".

Według zapewnień browaru ta whisky nie jest z chmielonego piwa i może nazywać się single malt whisky. Na początku był to niechmielony zacier ze słodu pilzneńskiego i wysłodkowej wody po porterze, potem doszły piwa zwrócone i wadliwe...

Szlachetny trunek, tradycyjny single malt z jednej beczki o wyjątkowym, intensywnym smaku: każdy z pierwszych 2000 "egzemplarzy" to 700ml butelka w eleganckim opakowaniu z dołączonym certyfikatem z numerem beczki z której pochodzi, datą rozlania, czasem leżakowania oraz podpisami osób destylujących i rozlewających whisky. Wszystko to tylko na indywidualne zamówienie (kontakt: piotr.przewodowski@brjsa.pl lub marketing@brjsa.pl).

Na stronie zakładów czytamy: Proces powstawania Whisky Jakubiak to kilka starannie dopracowanych etapów, podczas których dołożono wszelkich starań aby zachować szczególne walory smakowe i najwyższą jakość, z których od lat znane są wyroby Browarów Regionalnych Jakubiak. Proces destylacji odbywał się w tradycyjnym miedzianym alembiku kolumnowym (nowy, niemiecki - przyp.lw), a sam destylat powstał na bazie różnych gatunków piw. Po okresie leżakowania (minimum 3-letnim), whisky jest ręcznie nalewana do dębowych beczek, leżakujących w piwnicach Browaru w Ciechanowie. Każda beczka posiada swój indywidualny numer.

Whisky potrafi smakować śliwką, miodem, każda beczka ma inny smak, bo beczki mamy z całego świata: po burgundach, winach czerwonych, różowych, białych. Robimy whisky z portera albo piwa miodowego - uzupełnia Marek Jakubiak. W piwnicach leżakuje kilkadziesiąt beczek, które po okresie dojrzewania będą gotowe do rozlewu i sprzedaży. Jako że jest to w 100% polska whisky nie omieszkamy spróbować 🙂

 

Zdjęcia: mat.prasowe oraz zinnejbeczki.com Ocena trunku na tej ostatniej stronie: 2/10